Słota
na dworze i potężny wiatr strącił mi z drzewa wszystkie brzoskwinie. Nie
wszystkie były w pełni dojrzałe i słodki, postanowiłam zatem przerobić je na dżem
– na zimę będzie rewelacyjny do bułeczki z masłem, rogalików czy ciast
drożdżowych.
fot. J.Gul |
Składniki :
1
kg brzoskwiń
350g
cukru
Przygotowanie:
Brzoskwinie
umyj, wypestkuj i obierz ze skórki.
fot. J.Gul |
Pokrój na plasterki. Przełóż do garnka.
fot. J.Gul |
Postaw
garnek na gazie (ja jestem szczęśliwą posiadaczką babcinego pieca więc drzem
powolutku „dochodzi” mi na wolnym ogniu).
Kiedy
brzoskwinie zaczną się rozprószać dodaj cukier i dobrze zamieszaj. Możesz
dodatkowo rozdrobnić owoce blenderem.
Od
momentu zagotowania gotuj dżem jeszcze około 35 do 40 minut.
Gorący
dżem przełóż do wyparzonych i osuszonych słoiczków. Wytrzyj dokładnie obwody
słoików i mocno dokręć. Po zakręceniu postaw słoiki do góry dnem, żeby wieczka
złapały. Przykryj ściereczką i zostaw na około godzinę.
fot. J.Gul |
Zaopatrz
słoiki w naklejki i wstaw do spiżarki.
Nie, nie
otwieraj od razu słoików, bo do zimy spiżarka będzie świeciła pustkami )no
dobrze, skuś się na jeden).
Uwaga: Podana ilość cukru jest subiektywna - warto sprawdzić, czy dżem odpowiada pod względem słodkości